Branża kosmetyczna stoi przed dużymi zmianami, które bezpośrednio wpłyną na popularne zabiegi manicure. 6 maja 2025 roku Główny Inspektorat Sanitarny (GIS) ogłosił oficjalny komunikat dotyczący zakazu stosowania substancji TPO (tlenku difenylo-(2,4,6-trimetylobenzoilo)fosfiny) w kosmetykach. Substancja ta musi całkowicie zniknąć z rynku do 1 września 2025 roku.
Czym jest TPO i dlaczego zostaje zakazane?
TPO to fotoinicjator UV – składnik, który odpowiada za utwardzanie żelu do paznokci pod wpływem światła. To właśnie dzięki niemu manicure żelowy jest tak trwały i twardy, co przez lata czyniło go faworytem wśród wielu kobiet.
Jednak po najnowszych analizach TPO zostało zakwalifikowane jako substancja CMR – rakotwórcza, mutagenna oraz szkodliwa dla rozrodczości. Zgodnie z rozporządzeniem Unii Europejskiej, substancje o takim działaniu są całkowicie zakazane w kosmetykach. Dotychczas TPO było dozwolone jedynie w ograniczonych ilościach – teraz zostaje całkowicie wycofane.
Co to oznacza dla branży?
Do 1 września 2025 roku producenci mają czas, by zaktualizować składy swoich produktów. Stylistki paznokci oraz salony kosmetyczne nie powinny już magazynować produktów zawierających TPO. GIS jasno zaleca – działajmy z wyprzedzeniem, by zadbać o bezpieczeństwo klientek i uniknąć późniejszych problemów.
Dobrą wiadomością jest to, że wiele marek już wprowadza na rynek żele do stylizacji paznokci bez TPO. Coraz więcej produktów bazuje na alternatywnych, bezpieczniejszych formułach – i to właśnie one będą przyszłością branży manicure.
Świadoma pielęgnacja to bezpieczna pielęgnacja
Zmiany te są ważnym przypomnieniem, jak kluczowe jest świadome wybieranie kosmetyków, których używamy każdego dnia. Nie tylko do stylizacji paznokci, ale również do pielęgnacji skóry, włosów czy całego ciała.
Sprawdzaj składy. Szukaj bezpiecznych alternatyw. Dbaj o siebie – z troską i świadomością.